"Prawią kazania Polakom". Niemiecki dziennikarz uderza w rząd Merkel
Marshall jest autorem książki zatytułowanej "Przestaliśmy rozumieć świat. Alienacja Niemiec od przyjaciół", w której krytykuje niemieckich polityków za skłonność do "prawienia kazań" Polakom i innym partnerom z UE, przy równoczesnym braku gotowości do wysłuchania i uwzględnienia ich argumentów.
"Europa nie będzie się rozwijać, jeżeli Polska nie będzie chciała wyjść z kąta i jeśli nie zostanie z niego przez innych wyprowadzona" – uważa niemiecki dziennikarz. Jego zdaniem Niemcy powinni przemyśleć i zrewidować swoje stanowisko w wielu kwestiach oraz poważnie traktować argumenty partnerów. Dodaje, że krytyka PiS pod adresem Berlina jest częściowo słuszna.
Jako przykład Marshall podaje politykę obronną, podkreślając, że Niemcy powinni wreszcie zdecydować się na "uczciwy" wkład finansowy w dziedzinie wojska i obronności, czego od dawna domagają się partnerzy z NATO. Postuluje, aby w zamian za to Polska uznała rolę Bundeswehry w ochronie wschodniej flanki Sojuszu.
"Jeśli chodzi o relacje polsko-niemieckie, znajdujemy się w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ obie strony okopały się bardzo mocno na swoich pozycjach i uważają, że ich interesy nie są i nie chcą być realizowane przez drugą stronę" – pisze publicysta w swojej książce.
Według dziennikarza w obecnej sytuacji międzynarodowej Polska i Niemcy "nie mogą sobie pozwolić na pielęgnowanie animozji tak, jakby świat wokół nas nie istniał". Marshall dodaje, że zarówno Warszawa, jak i Berlin powinny wyjść sobie naprzeciw i uznać, że są tematy, w których "druga strona ma trochę racji".